126 wyświetleń•10 Aug 2021
Podoba Ci się ten film?
Zaloguj się, żeby Twoja opinia została wzięta pod uwagę.
Nie podoba Ci się ten film?
Zaloguj się, żeby Twoja opinia została wzięta pod uwagę.
Czy samochody elektryczne nadają się już do dalekich podróży?
W ciągu jednego dnia elektrycznym SUV-em można pokonać ok. 1,5 tys. km po europejskich autostradach, ładując auto co 2-4 godziny jazdy przez 25-35 minut. O ile wydłuża to podróż, ile kosztuje, czy przy europejskich drogach jest już wystarczająco dużo ładowarek i z czego pochodzi prąd, który ładuje się na zachodnioeuropejskich trasach?
Z Warszawy na najbardziej no południe wysunięty przylądek Europy, Punta Marroqui w Hiszpanii, jest 3580 km. Pokonanie tej trasy samochodem elektrycznym zajęło dziennikarzom portalu WysokieNapiecie.pl trzy dni. Samochodem spalinowym jechalibyśmy porównywalnie długo. Natomiast koszt ładowania był przynajmniej o połowę niższy od kosztów tankowania auta spalinowego.
Zasięgi samochodów elektrycznych
Tegoroczny eRajd, w ramach którego dziennikarze portalu co roku docierają na kolejny ze skrajnych punktów kontynentalnej Europy, pokonując autami elektrycznymi różnych marek po ok. 8000 km, był dużo łatwiejszy niż jeszcze rok czy dwa lata temu, ale wciąż sporo brakowało do ideału. Oczywiście zasięg samochodów elektrycznych wciąż jest istotnie mniejszy niż aut spalinowych.
Elektryczny SUV, VW ID.4, którym jechaliśmy w tym roku, realnie może przejechać na całkowicie naładowanej baterii 370 km po europejskich autostradach lub ok. 450 km po drogach lokalnych. Trzeba go zatem ładować 2-3 razy częściej niż tankowalibyśmy benzynę. W praktyce oznacza to zatrzymywanie się na 25-35 min ładowania co dwie do czterech godzin jazdy. Warto wziąć pod uwagę fakt, że średnia prędkość na zakorkowanych drogach Europy Zachodniej jest zwykle istotnie niższa niż w Polsce.
Szybkość ładowania
Coraz częściej stacje ładowania, zwłaszcza te o dużych mocach (100-350 kW), umożliwiające naładowanie najnowszych modeli elektryków na 200 km dalszej jazdy w ciągu 15-25 min (w zależności od mocy ładowania), są stawiane na stacjach benzynowych bezpośrednio przy autostradzie.